Miałeś wcześniej jakieś studia, miałeś przedmiot, który masz obecnie?. Po co masz chodzić drugi raz na to samo, co już miałeś. Idź do wykładowcy i dogadaj się z nim. Może akurat zgodzi się na to, żeby Ci przepisać Twoją ocenę, z wcześniejszego indeksu. Wtedy byś mu przyniósł, tylko stary indeks, żeby miał podstawę i żeby widział, że miałeś na pewno ten przedmiot i że ocena się zgadza, i wtedy na koniec, tylko przyjdziesz ze starym i obecnym indeksem i wykładowca przepisze Ci ocenę, a Ty unikniesz chodzenia po raz kolejny na to samo. Jest to bardzo przydatna operacja i wielu studentów z tego korzysta. Jednak też nie wszyscy wykładowcy idą nam na rękę i nie zgadzają się na przepisywanie ocen i wtedy niestety znów musisz się męczyć po raz kolejny na tym samym przedmiocie. Niektórzy robią też tak, że np. będziesz miał wpisaną tą ocenę z tamtego indeksu i to masz w 100% pewne, ale jeśli chcesz to możesz chodzić na te zajęcia i starać się podwyższyć ocenę i wtedy albo Ci się uda zmienić ocenę, albo zostaniesz przy tej, którą miałeś w starym indeksie. Wtedy nic nie tracisz, a możesz zyskać na tym. Warto porozmawiać o tym z wykładowcą zaraz na początku roku akademickiego, żeby nie robić zamieszania np. w połowie roku, gdy nam się przypomni o tym, że mieliśmy wcześniej dany przedmiot, bo wtedy wykładowca niekoniecznie musi się zgodzić na przepisanie nam oceny skoro i tak już przechodziłeś już jakiś czas w semestrze na jego zajęcia.