Myślisz, że na rynku meblarskim wszystko już było? Przeglądasz oferty kolejnych sklepów z artykułami do wykończenia wnętrz i wszędzie widzisz to samo? Marzysz, aby wykończyć swoje mieszkanie interesująco i w sposób nieoczywisty, a tu każda firma proponuje ci niemal takie same meble? Rozmyślasz nad rozwiązaniami od projektantów, bo – faktycznie, te są diametralnie różne. A przy tym diabelnie drogie, co dyskwalifikuje je w twoim przypadku. Ale po co właściwie szukać tak daleko? Postaw na meble z recyklingu! Stolik kawowy z pnia powalonego podczas wichury drzewa? A może rama łóżka wykonane z europalet? Czy wreszcie klasyczne nóżki od maszyny do szycia typu Singer, przerobione na uroczy stolik? Czemu nie! Meble z recyklingu to same korzyści. Przede wszystkim możesz zrobić je sam, w domowym garażu, wystarczy odrobina umiejętności manualnych i parę podstawowych sprzętów. Po drugie to niesamowita korzyść dla planety. Pomyśl, po co ścinać młode, silne drzewa, czy nie można najpierw zutylizować resztek z tartaków, tworząc z nich sympatyczne, proste mebelki? No i wreszcie oryginalność. Dziś rynek meblowy jest tak łatwo dostępny cenowo, że praktycznie każdy może odłożyć te parę groszy i kupić standardowe łóżko w Ikei. Jest proste, tanie i wygodne. Tylko po co mieć w domu coś tak nudnego? Czy nie lepiej stworzyć coś samemu, względnie kupić produkt od kogoś, kto masowo wytwarza takie meble i cieszyć się innością? Meble z recyklingu mają sporo zalet, a naprawdę żadnych wad. Nic, tylko kupować!
