W mieszkaniach o niewielkich powierzchniach, zwłaszcza w kawalerkach, często nie można przeznaczyć osobnego pokoiku na sypialnię. Co można wówczas zrobić, aby nawet na małej przestrzeni wydzielić przytulne oraz nieco intymne miejsce do spania?
Ścianka działowa czy antresola?
Najczęściej stosowanym sposobem na praktyczne wydzielenie części sypialnej z kawalerki jest wykorzystanie cienkich ścianek działowych. „”Zabieg”” ten znacznie ogranicza przestrzeń dzienną, ale w zamian można otrzymać zaciszne i przytulne miejsce do spania. Jest to również świetne rozwiązanie dla bałaganiarzy.
W kawalerce możemy również także zastosować tak zwany umowny podział przestrzeni. Wówczas łóżko można postawić w tej części pomieszczenia, która jest najbardziej oddalona od drzwi, a następnie odgrodzić je od reszty mieszkania za pomocą mebli czy wysokich kwiatów albo sprzętu RTV.
W wysokich mieszkaniach z powodzeniem można sobie pozwolić na zbudowanie antresoli. Jest to bardzo sprytny sposób na wykorzystanie przestrzeni pod sufitem, a tym samym zaoszczędzenie użytkowego metrażu kawalerki na parterze.
Zasłony, baldachimy, drzwi
Przestrzeń do spania można również łatwo wydzielić zasłonami zawieszonymi na haczykach, które są wkręcone w sufit. Doskonale sprawdza się w takich przypadkach również baldachim z długimi, a także opadającymi na podłogę połami. Ponadto zasłony sprawiają, że cała aranżacja jest zdecydowanie bardziej przytulna i jakby cieplejsza.
Świetną metodą na wyznaczenie przestrzeni sypialnej w kawalerce jest np. symboliczne oznaczenie tej strefy przy pomocy łatwo dostępnych akcesoriów takich jak wzorzysta tapeta czy duże wezgłowie łóżka.
Nie ulega wątpliwości, że najbardziej przyjazne dla niewielkiego metrażu są meble składane, takie jak np. kanapy, które podczas dnia można szybko i bezproblemowo złożyć. Poza tym nie wymagają dużo miejsca, oraz są niebywale wielofunkcyjne i zdecydowanie tańsze od klasycznego łóżka, które z reguły jest szerokie i stosunkowo długie.
